Hardangervidda – przygotowania w toku

Jak zwykle przed wyjazdem wszystko na ostatnią chwilę. Gotowanie, szukanie rzeczy i pakowanie. Odwieczne pytani, gdzie jest palnik, co się stało z fokami do nart, które spodnie zabrać, czy dziesięć par rękawiczek wystarczy?
I to najważniejsze pytanie. Czy zdążę na pociąg, czy wszystko dam radę spakować do sanek.